Relaks w domowym zaciszu
Spędzanie czasu we własnym domu jest dla wielu najlepszą forma relaksu. Dom z zasady traktowany jest jako oaza spokoju i bezpieczna przystań. Szczególnie po przemęczeniu szukamy ukojenia w odprężeniu swego ciała i umysłu. Możemy taki spokój osiągnąć poświęcając się swoim pasjom, zainteresowaniom.
Czasami jednak wskazane jest błogie lenistwo. Wówczas następuje rozluźnienie mięśni, które dźwigają całodniowe napięcie. Potrzeba pozwolić sobie na bezczynność i nieodczuwanie z tego powodu wyrzutów. Człowiek czuje się z zniewolony poprzez nałożone na sobie obowiązki. Gdy nagle okazuje się, że nic nie trzeba zrobić pojawia się niepokój. Ale nie jest on zasadny. Tak naprawdę należy pozwolić sobie na stan relaksu jakim jest bezczynność. Nie należy wtedy wyszukiwać sobie pracy, aby uspokoić wyrzuty sumienia.
Troska o nasz organizm jest w naszym interesie. Przeforsowanie go może spowodować lawinę poważnych smutków. Wygodna kanapa, filiżanka z dzbankiem przy boku oraz ciekawa książka – to pozwala na naładowanie energii, a także na wyciszenie się. Jest to czas, który sami sobie przeznaczamy wyłącznie dla siebie i swoich potrzeb. Nie możemy być wobec siebie zbyt wymagający, gdyż może to spowodować przeciążenie materiału i doprowadzić do utraty sił. Jesteśmy winni sobie czasami przyjemność, jaką jest lenistwo. Nie dajmy się zwariować, nie jest grzechem korzystać ze spokoju domowego zacisza, by oddawać się pełni relaksu. W końcu trzeba gdzieś odzyskiwać wypaloną w ciągu pracowitego dnia energię i zapał.